Skip to content

Gimp klonowanie fragmentu obrazu

Cześć! W dzisiejszym wpisie po nieco dłuższej przerwie pokażę Ci jak w Gimp wygląda klonowanie fragmentu obrazu. Jest to o tyle fajna sprawa, że pozwala w łatwy sposób skopiować wybrany element w inne miejsce. Przydaje się to zarówno do prostego powielenia obiektu na edytowanej grafice jak i do retuszu. Modyfikacja zdjęć w ten sposób jest całkiem łatwa.

Wybrałem takie zdjęcie: https://www.pexels.com/pl-pl/zdjecie/atrakcyjny-dama-delikatny-dziewczyna-2144413/

Klonowanie w Gimpie – jak się do tego zabrać?

W pierwszym etapie zaraz po dobraniu grafiki do edycji trzeba włączyć odpowiednie narzędzie. Znajdziesz je bez problemu w przyborniku.

Klonowanie fragmentu obrazu w Gimp – wybór narzędzia
Klonowanie fragmentu obrazu w Gimp – wybór narzędzia

Teraz wybierz źródło powielanego fragmentu. Aby to zrobić przytrzymaj klawisz Ctrl i kliknij  wybrane miejsce w obszarze roboczym ze swoją grafiką. Następnie przytrzymując lewy przycisk myszy śmigasz po obszarze roboczym aż powielisz cały wybrany obiekt. Gdy klonujesz obiekt nie puszczaj lewego przycisku myszy aż do zakończenia tego działania. W innym przypadku gdy znowu klikniesz to zaczniesz powielanie od wybranego punktu źródłowego.

W moim przypadku stwierdziłem, że powielę kwiatek trzymany przez kobietę przy twarzy. Sklonuje ten kwiat w inne miejsce. Ale, ale. Jeśli po prostu po wybraniu źródła zacznę go powielać to przy dużej dozie szczęścia wszystko pójdzie ok, jednak nie zawsze bywa tak prosto. I czasem przydaje się dodatkowa korekta – np. poprzez usunięcie zbędnych elementów.

Dlatego zdecydowanie lepszą opcją wydaje mi się dodanie nowej warstwy do zdjęcia i sklonowanie do niej wybranego fragmentu. Gdybyś nie wiedział(a) jak dodać nową warstwę do swojego projektu graficznego to o tym przeczytasz tutaj. Dzięki temu później będzie łatwo usunąć niepotrzebne powielone elementy np. za pomocą narzędzia gumki. W moim przypadku będzie to wszystko co powieliło się poza kwiatkiem. Z kolei o wycieraniu za pomocą gumki doczytasz we wpisie na temat usuwania tła. U mnie efekt powielenia przedstawia się tak:

Powielony fragment obrazu – bez dodatkowych poprawek
Powielony fragment obrazu – bez dodatkowych poprawek

Po wytarciu gumką obrazek wygląda tak:

Klonowanie fragmentu obrazu w Gimp – efekt poprawek narzędziem gumki
Klonowanie fragmentu obrazu w Gimp – efekt poprawek narzędziem gumki

Klonowanie nie działa… – dlaczego?

Zanim przejdę dalej to wyjaśnię tą kwestię, bo mogą Ci się z tym pojawić malutkie problemy. W ramach tej metody powielania, którą opisuje nie pojawi się efekt między innymi gdy wybierzesz fragment źródłowy zdjęcia bez przytrzymanego przycisku Ctrl. Wtedy nie wybierze się miejsce z którego będziesz powielać więc nici z duplikacji. Ale akurat o tym przypomni Ci program w komunikacie poniżej obszaru roboczego.

Drugą kwestią może być to, że podczas działania puściłeś lewy przycisk myszki i znowu zaczynasz od „punktu startowego” – wybranego źródła. W związku z tym efekt może być nie taki jak sobie tego życzyłeś(aś).

Kolejną kwestią na jaką warto zwrócić uwagę jest sytuacja, w której dodałeś(aś) nową warstwę, na której chcesz powielać i wybierając źródło obrazu masz aktywną właśnie tą pustą, nową warstwę. Wtedy trzeba po prostu na chwilę aktywować warstwę z grafiką, kliknąć wybierając źródło, a następnie aktywować nową warstwę i tam klonować.

Jak w Gimp klonować żeby zretuszować? – przykład

Na zdjęciu postanowiłem dodatkowo pozbyć się jednego z kwiatów we włosach kobiety. Można powiedzieć, że będzie to taki mały przykładowy retusz. Najpierw dodam nową warstwę i wybiorę źródło obrazu.

Retusz kwiatka we włosach – pobranie źródła na warstwie z grafiką
Retusz kwiatka we włosach – pobranie źródła na warstwie z grafiką

W tym przypadku nie wyretuszuje kwiatka za pomocą jednego ciągłego „śmignięcia” myszką. Będzie to raczej kilkukrotne wybieranie źródła obrazu i przesuwania myszką na nowej warstwie. Czemu kilkukrotnie zmienię źródło? Z prostej przyczyny, aby lepiej dopasować retusz do włosów kobiety. U mnie wyszło tak:

Efekt retuszu za pomocą narzędzia klonowania i odrobiny rozmywania
Efekt retuszu za pomocą narzędzia klonowania i odrobiny rozmywania

Dodatkowo użyłem lekkiego rozmycia na warstwie ze sklonowanymi włosami aby lepiej się wpasowały. Narzędzie rozmycia znajdziesz w przyborniku. W tym programie graficznym jest ono połączone z narzędziem wyostrzania. O tym jak ustawić odpowiedni tryb tego  narzędzia pisałem we wpisie na temat wyostrzania obrazu.

Narzędzie rozmywania/wyostrzania zawarte w przyborniku
Narzędzie rozmywania/wyostrzania zawarte w przyborniku

Zachęcam Cię żebyś przetestował(a) też opcję klonowania bez dodawania nowej warstwy żeby zobaczyć jak w takiej sytuacji zachowuje się to narzędzie. Jest wtedy jedna istotna różnica. To znaczy gdy działasz na tej samej warstwie to możesz powielać też wcześniej sklonowane obszary. Gdy działasz na dodatkowej warstwie to nowych, przed chwilą powielonych obszarów nie sklonujesz. No chyba, że zmienisz źródło obrazu do klonowania na to, które jest na nowej warstwie.

To by było tyle. Celem tego wpisu było pokazanie Ci w skrócie jak wygląda klonowanie w Gimp i do czego można go użyć, z pewnością jest jeszcze cała masa innych zastosowań tego narzędzia.

Published inPodstawy GimpWarstwy w Gimp

Be First to Comment

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    20 − siedem =